Test rakiety tenisowej Head Graphene XT Radical Pro

Wśród rakiet tenisowych są serie, które zna każdy tenisista. Listopad 2015 pod tym kątem jest szczególnym miesiącem, ponieważ Head wprowadza nowe modele Graphene XT Radical. Od Head Polska i sportclub.com.pl otrzymałem do testów rakietę do tenisa polecaną przez Andy’ego Murray’a – Head Graphene XT Radical Pro.

ZMIANY

Nowy model Heada jest stworzony z kolejnej generacji materiału Graphene, który sprawia, że waga rakiety tenisowej została przekierowana na rączkę oraz główkę. Ma to zapewnić lepszą dynamikę przy jednoczesnym zwiększeniu stabilności i manewrowości.


WYGLĄD

Rakieta do tenisa Head Graphene XT Radical Pro, jak wszystkie modele Heada, wykonana jest z wyjątkową starannością. Lakier położono idealnie, a gromety doskonale spasowano. Nowa kolorystyka kontynuuje serię rakiet Agassiego, Kuertena czy Mauresmo, jednocześnie pozostaje bardzo nowoczesna. Połączenie pomarańczowego z antracytownym i delikatnymi wstawkami białego, srebrnego oraz błękitnego sprawiają, że z przyjemnością patrzy się na ten sprzęt.

WRAŻENIA Z GRY

XT Radical Pro do tej pory był uważany za rakietę tenisową przeznaczoną dla bardzo dobrze grających amatorów i zawodników szukających czucia, kontroli, a dopiero później dynamiki.

Podczas gry nowym Radicalem zaskoczyła mnie dynamika oraz manewrowość rakiety. W porównaniu do poprzedniego modelu, Head Graphene XT Radical Pro daje więcej siły i jest bardziej manewrowy, szczególnie przy średnim zamachu, czy spóźnionym uderzeniu. Pomimo 98 calowej główki, nie ma problemu z nadaniem piłce rotacji, czuć jednak mniejszy sweet spot.

Dla tenisistów ze średnim zamachem polecam naciągnąć rakietę hybrydowym naciągiem lub miękkim poliestrem dla zwiększenia komfortu przy uderzeniach niecentrycznych. Można też naciągać ją z mniejszą ilością kg. Na co dzień gram lżejszą rakietą (300 gram), jednak pomimo większej wagi XT Radicala Pro (310 gram bez naciągu), nie zauważyłem dużej różnicy w wygodzie.


PODSUMOWANIE

Rakieta tenisowa Head Graphene XT Radical Pro to zdecydowanie model dla nowej generacji tenisistów, którzy oczekują przede wszystkim dynamicznej rakiety o zwiększonej manewrowości. Może natomiast zaskoczyć fanów starszego sprzętu, gdyż jest pozbawiona wyjątkowego czucia oraz bardzo dobrej kontroli.

Młodzi zawodnicy, których gra opiera się na agresywnych uderzeniach będą zadowoleni i z łatwością przejdą na nowy model. Mnie testowany Radical Pro urzekł komfortem gry i dynamiką szczególnie przy backhandzie. Zabrakło jednak czucia przy slajsie, czy bardziej miękkich piłkach granych na pół kortu, co można było wyczuć w starszych generacjach Radicala Pro.

Test przeprowadził TENIS EXPERT Krzysztof Bratkowski

pixel